Hm, jakby to ująć. Cała warka była skażona.. A może lepiej zepsuta. Więc dostałem butelkę na próbę. Albo gardło albo zlew. Okazało się, że piwo warte jest 3 złotych. Na tyle się umówiliśmy, gdyby ofiar śmiertelnych nie było. Dość takie surowe, nieokrzesane. Z wyraźną goryczką, choć raczej bez owocowych aromatów. Jak na zagadkę - ok, ale bierzemy się za inne.
Taki wiersz się przypomniał. Przy okazji piwa-zagadki..
JAŚŃ
- Wiecie co??
- ...?
- Edgar alan po!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz