wtorek, 8 kwietnia 2014

..kurtka na wacie!

Noo, przyznaję - lekko zwaliło mnie z nóg! Na taką porcję goryczki przygotowany nie byłem. Oczywiście, z każdym łykiem coraz lepiej było, organizm się przyzwyczaił. Fajne, solidne piwo, oryginalnie nazwane i opisane. Wstrząsania na szczęście nie było. No chyba, że zaliczymy te - goryczkowe ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz