niedziela, 6 kwietnia 2014

..plon-um

No niestety, dość ciężkie doświadczenie. O ile ten Zielony - smakował dość pełnie i sympatycznie /heh, wybornie..? Nie przesadzajmy/; miał swój charakter - tak tutaj wszystko przesłania słodowość. Pomimo jakiejś wyczuwalnej jednak goryczki, chmielowatości - słodowość aż do słodkości. Jedyną różnicą w przygotowaniu tych piw stanowiło użycie tu suszonych szyszek chmielu. Okazuje się, że niby jeden element, a smak zupełnie inny. Po tym doświadczeniu, jakoś tak już bez radości, pozostaje czekać na Niebieski Plon.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz