piątek, 20 lutego 2015

..ryż bez śmietany i cukru

Właściwie przestaję się już dziwić kolejnym wypustom Dr Brew. Robi się z tej ekipy mój ulubiony wytwórca piwnych trunków. I w ciemno mogę polecać. Bardzo ładna barwa, złocista, pomarańczowa z lekka. Nie za wysoka, ale stabilna i lepka piana. Owoce. Chmiel. Owoce. Egzotyka. Chmiel. Owoce. Lekko słodowo. Smak - też konkret. Właściwie nie wiem, czy napisać, że płatki ryżowe niczego nie zepsuły.. A może, że płatki ryżowe dały dodatkowego kopa. Goryczka, zgodnie z opisem, mocno osiada na języku, ale z energią, orzeźwieniem.. DO opisu aromatu - jeszcze rześki właśnie warto dorzucić :) Jest dobrze, kolejny raz zresztą. Co ja chrzanię.. Jest Bardzo Dobrze!

Po dniu pełnym zabaw, gdy Kuba wcale do spania się nie szykował (takiego w dzień; wybieranie się do spania nocnego to masakra najczęściej.. Albo niespodziankowe chrapanie w łóżeczku), niania zastosowała chwyt. Powiedziała, że ona idzie spać, zmęczona strasznie. A Kuba niech się bawi sobie jeszcze. Jakub oczywiście ochoczo się zgodził, wołał, żeby niania koc se wzięła, itd. Tradycją jest opowiadanie bajek, więc tym razem to Kuba miał opowiadać.. No i zaczął:
- Dawno, dawno temu...

Cisza...

Cisza..

- Kubusiu, to opowiadaj, co  było dalej.
- Nie wiem! ;)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz