poniedziałek, 16 marca 2015

..ja krochmalę, ale

Fajny browar, fajne piwo. Ale bez rzutu na kolana. I to już zaczyna się robić niepokojące, piwo, które zmiotłoby z półek większość koncerniaków - że niby bez rewelacji. Wiadomo, apetyt, jedzenie, rośnie ;) Kolor z lekka słomkowy, jasny, lekko zmętniony. Piana stała, ładna. Przyjemny aromat - od chmielu, żywice po owoce, ciastka. Jak to w Ameryce. Smak też taki bogaty, z przeróżnymi posmakami, goryczką jak najbardziej. Dlaczego więc nie petarda? Całość jest - jak kolor - z lekka zamglona, przykręcona, bez dawki szaleństwa. Czego i czasem należałoby życzyć. Wszystkim.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz