wtorek, 22 lipca 2014

..samolotowy

"Angielskie piwo górnej fermentacji o drobnym nagazowaniu, przyjemnym słodowym aromacie z nutą miodu i mleka w bukiecie. Goryczka w długim, orzeźwiającym finiszu. W posmaku delikatnie cierpkie i wyraźnie taninowe."
No, aż tyle to nie wyczułem ;) W ogóle takie lekkie zakłopotanie przy tym piwku.. W pubie szklaneczka kosztowała coś kole 11 złotych. Tę butelkę w lidlu za bodajże 3,99.. no, może 4 z hakiem nabyć można było. Gdyby tak zestawić obok siebie - sugerując się ceną, a nie tą samą marką.. ;) Czasem trudno chyba o obiektywny - tzn. niby obiektywny, bo mój przeca, mój - osąd. Jak dla mnie: niezłe, jest goryczka, całkiem wyraźna nawet. Mleka to nie wyczułem, bardziej może jakieś.. hm, chlebowe nuty. Fajny aromat, piana całkiem, całkiem.. Ale to jeszcze nie jest to. Znaczy: to ALE.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz